Wylewka baterii kuchennej - kształty, kolory, funkcje

fot.: Laveo – bateria zlewozmywakowa Polla z wylewką w kształcie U

Odpowiednia wysokość i kształt

Istotną i pierwszorzędną kwestią jest wysokość i kształt wylewki. Powinny być dobrane do głębokości i szerokości zlewozmywaka, byśmy bez problemu mogli umyć duży garnek czy napełnić go wodą. Zbyt niska wylewka nie da takiej możliwości, dlatego przy wyborze należy wziąć to pod uwagę. Zlew o głębokości komory 12- 14 cm warto połączyć z wylewką typu L lub F, czyli najwyższymi w swojej klasie. Niższa wylewka, np. typu U, dobrze sprawdzi się z komorą głębszą niż 14 cm. Standardowe wylewki pasują do głębokich komór. Należy kierować się zasadą: wylewki płaskie montujemy do głębokich zlewozmywaków, a wygięte do płytkich.

fot.: Invena - wylewka w kształcie L    fot.: Deante - wylewka w kształcie U    fot.: Kuchinox - wylewka
                                                                                                      w kształcie F

Funkcjonalność

Odpowiednia wylewka ma za zadanie ułatwić zmywanie i gotowanie, co jest szczególnie ważne dla osób spędzających w kuchni dużo czasu. Warto przyjrzeć się funkcjom, jakie mają wylewki dostępne na rynku i znaleźć odpowiedni model dla siebie.

• dwufunkcyjna – umożliwia regulowanie strumienia wody, np. szerszy strumień, który wykorzystujemy do mycia naczyń i spray, który ułatwia płukanie bez marnowania wody

fot.: Invena - wysoka, dwufunkcyjna wylewka    fot.: Primagran - dwufunkcyjna wylewka elastyczna

• obrotowa – umożliwia swobodne korzystanie ze zlewozmywaka dwukomorowego, ponieważ można obracać nią od lewej do prawej strony, a nawet o 360°

fot.: CCI Schock - baterie z obrotowymi wylewkami

fot.: Damixa - bateria Arc posiada 360 stopniowy zakres obrotu, czyli baterią można manewrować wokół całego zlewu

• wyciągana – idealna to małych i dużych zlewozmywaków, zapewniają maksymalną wygodę podczas czynności kuchennych. Duży zasięg i mała ilość miejsca sprawdzają się w każdej kuchni i są zdecydowanie bardziej funkcjonalne niż tradycyjne wylewki. Wyciągana wylewka pozwala napełnić garnek wodą nawet poza komorą zlewu.

fot.: Primagran - bateria z wyciąganą wylewką w kształcie U     fot.: Ferro – bateria z wyciąganą wylewką

• elastyczna – z możliwością wyginania i zginania, ponieważ przypomina gumę. W wersji magnetycznej wygięta wylewka wraca do pierwotnego kształtu

fot.: Primagran - elastyczna wylewka silikonowa    fot.: Kernau - elastyczna wylewka z perlatorem

• składana – przydatna funkcja w przypadku baterii podokiennych, ponieważ w celu umycia okna można złożyć wylewkę i swobodnie otworzyć okno

fot.: Deante - bateria ze składaną wylewką       fot.: Laveo - bateria ze składaną wylewką

• bezdotykowa – posiadą elektroniczny czujnik ruchu, który reaguje na obecność dłoni w pobliżu wylewki. Ułatwia zachowanie baterii w czystości, bo nie musimy dotykać jej w celu odkręcenia wody.

fot.: Kludi Armaturen        

• wylewka z perlatorem – perlator to urządzenie napowietrzające strumień wody. Dzięki niemu zużywamy jej mniej podczas zmywania.

fot.: Kernau - bateria z systemem odkamieniania i wyciąganą wylewką	fot.: Franke - wyciągana wylewka z perlatorem

Kolor

Poza odpowiednią wysokością i funkcjami, każdy z nas chce mieć wylewkę komponująca się ze zlewozmywakiem i całością aranżacji. Dlatego producenci dbają o to, by każdy mógł znaleźć wylewkę w odpowiednim kolorze. Kiedyś dostępne były wylewki chromowane, później oferta rozszerzyła się o granitowe w klasycznych barwach. Dziś mamy możliwość wyboru – od białych i czarnych, po wyraziste kolory i złoto.

• biały

fot.: Retrowoda                          fot.: Deante

• czarny

fot.: Ferro                          fot.: Franke                                  fot.: CCI Schock

• beż i brąz

fot.: Primagran                          fot.: Kernau                              fot.: Laveo

• wyraziste kolory

fot.: Invena                                      fot.: Invena                                fot.: Deante

• złoto

fot.: Deante                           fot.: Retrowoda                               fot.: Primagran